Kiler "pierwszy" - początek wgniata w siedzenie, od połowy jednak robi się nudno
Kiler "drugi" alias Kile-rów 2-óch - oglądałem wiele razy, bardziej przypadł mi do gustu
Moim Zdaniem ,,Jedynka" Jest jednak lepsza. Niektóre teksty naprawdę wgniatają w fotel. :)
Ale to oczywiście nie znaczy, że druga część jest zła. Naprawdę przyjemnie się ją ogląda (szczególnie sceny z ,,Młodymi Wilkami") Nie zabrakło w niej oczywiście powalających tekstów Siary ( ,, I widzisz Wąski co narobiłeś, urwałeś kurze złote jaja :D )
Dwójka o niebo lepsza :)
"Jestem Jurek Kiler i mam wszystko w d*****" i Młode Wilki powalają na kolana :)
-kiler is dead.
-jak to zdechł, coś ty tam narobił?!
Pierwszą część lubię, ale do drugiej wracam przynajmniej raz na pół roku. Bo lunch bez gitary to jak Lipski bez Siary :D
Kilerów Dwóch
"Właśnie przygotowałem aneks do tej umowy, a w nim jest, żeby nie zabijać"
"Bardzo dobra Dona, tylko teściu trochę złodziejowaty"
" A co one umią, ci młodzi wilcy?"
"Na Niesiołowskiej i Łopuszańskiej zawsze są korki"