Mi się podobało śniadanie Kasi i Tomka jak Tomek zrobił chryje Kasi że dała samochodzik z płatków synkowi znajomej, podobała mi się też scena na zjeździe szkolnym Kasi i wszystkie sceny kiedy Kasia jest zazdrosna o Ewe

ja pamietam jak Tomek w zimie przykleil sobie jezyk do barierki na moscie chyba :) serial byl swietny!

Najlepsza scena dla mnie jest bodajze z 19 odcinka , pierwszego sezonu gdzie Tomek przymierza kapelusze, poprostu plakalem ze smiechu ogladajac ta scenke z 10 razy, serial naprawde godny polecenia !

Tak,dokładnie xD
Ten moment z tymi minami..
normalnie genialnie ! Kto rodzi się tak zabawny?
Polecam !! ;)

A ja pamiętam scenę kiedy Kasia i Tomek byli na obiadku u mamusi. Kasia powiedziała, że jej się "spóźnia" i, że już na pewno jest w ciąży. Potem te jej obawy, że ona przecież piła alkohol, nie może pić kawy no i teraz w ogóle musi jeść za dwóch ;D

Który to był odcinek?

56. Śnieg. Raz, dwa, trzy. Opiekunowie. ? To ten? Przymrazły im usta w trakcie całowania, ale nikt do barierki nie przymarzł, takiego motywu nawet nie pamiętam. :)

hmmm... niestety nie pamiętam zbyt wiele z tego serialu ale utkwił mi w pamięci odcinek w którym Kasia i Tomek sprowadzają do domu małego pieska hehe był genialny :)

ja pamiętam jak Tomek przymierzał czapki zimowe i przy jednej zrobił taka idiotyczną minę.Hehehe

moja ulubiona scena, to wtedy gdy Tomek miał uczyć Kasię jazdy na nartach i Kasia jadąc wyciągiem zapomniała z niego wysiąść i jeździła tak w kółko :D

Moje najochansze serialowe gupole. I tak na poważnie, życiowa rola Brodzik, póki co. Bardzo przyjemnie się ogląda, wciąga i rozbawia. Szkoda, że w Polsce nie ma już takich seriali.

jak dla mnie cały serial jest genialny :D ulubionych scen jest wiele np jak jadą do Rosji i Tomek rozmawia z celnikiem chyba w 10 jezykach :D albo jak wracaja i caly czas musza zjezdzac na lewy pas
poza tym pamietam taka scene jak byli w sklepie z Lukasem zeby mu kupic pieluchy i tomek przyszedł do Kasi z podpaskami :D
no i oczywiście scena z aparatem ortodontycznym gdy Kasia zaczyna mówić Oleśnica umieram :D

mnie sie podobala scena jak kasia i tomek jada tramwajem, czy autobusem i kasia wyjmuje jablko i mowi czesc jabluszko, co Cie gryzie?

no właśnie, miałam o tej scenie pisać :] tzn. cała scenka jak jechali środkiem komunikacji miejskiej i m.in. rozmawiali o "trzecim oku" xD
albo odc. w którym do dziewczyn przyszła konsultantka i różne kosmetyki im oferowała i wszystkie one były takie przejęte :P

ha, wiedziałem że też to napiszesz :D , od razu jak zobaczyłem temat to pierwsza moja myśl "jabłuszko" :D

albo to z mydłem :D:D że Kasia myła mydło hahahah
myślałem że padne jak to pierwszy raz zobaczyłem :D

Ja najbardziej pamiętam, jak Kasia miała sen w którym wychodziła ze swojego domu w wałkach na głowie i pismem "Betonowa Blondynka" w dłoniach :)

dostałam niezwyklego ataku śmiechu przy scenie, gdy Kazia i Tomek byli w jakimś sklepie ekologicznym i babka ze sklepu pokazuje im szampon bodajże i mówi 'bardzo naturalny,nietestowany na zwierzętach!' na co Tomek 'pewnie na małych wietnamczykach'

Wszystkie sceny zazdrości, akcja z psem :D i każda wizyta u teściowej.

scena na łonie natury, Kasia i Tomek wspinają się po górach. Przed nimi jakaś inna para wyzywa siebie nawzajem, kłócą się i wtedy:
K: Jak ludzie mogą tak ze sobą rozmawiać?! On musi jej strasznie nienawidzić..
T: Skąd, on ją kocha. Jakby jej nienawidził to by ją zaprowadził na sam szczyt i by ją zepchnął po prostu.
K: Tak? Tomuś, możesz mi dać coś do picia?
T: Niee, jak wejdziemy na samą górę.
K: Tomasz daj mi... TOMASZ DAJ MI COŚ DO PICIA, BO CIĘ ZARAZ STRZELĘ W TĄ JADACZKĘ!!! (Mina Tomka - bezcenna) I RUSZAJ SIĘ TY STARA MAŁPO TY, MOCZYMORDO JEDEN TY!

para w sklepie agd:
K: Proszę pana, jakie są typy automatycznych sekretarek?
S: Do czego chcielibyście ją państwo użyć?? :P
T: Proszę pana ja bym chciał, żeby ta sekretarka się nadawała jako nawóz sztuczny do ogródka kaktusowego jej matki, do malowania chyba nie będę jej używał, bo wałeczek ma lepsze rezultaty... Ale wie pan co? Myślę, że dobrze by było, żeby ona po prostu nagrywała wiadomości. :)
S: Aha, a oprócz tych kwestii ma pan jeszcze pytania dotyczące wymagań technicznych?
T: Ja bym chciał, żeby ona była taka jakaś 90-60-90... :D

ogólnie to uwielbiam sarkazm Tomka, jego miny i to jaki ma fajny śmieszek czasem:) i lubię odcinek gdzie Kasia i Tomek są w sklepie ze zdrową żywnością (żniwa na golasa i chleb w kształcie gołego tyłka:P). Tam Tomek daje czadu:)
T: Ma pani smalec i piwo? Może być dietetyczny smalec.
S: Tak proszę bardzo. Smalczyk sojowy z cebulką ekologiczną.
T: Z psa?!
jego miny - świetne:)
K: Zobacz, szampon pomarańczowy. Ciekawa jestem czy jest z prawdziwych pomarańcz.
T: Nie, z mechanicznych:P

ten drugi cytat jest bezcenny :D
a to ze sklepu ze zdrową żywnością też pamiętam - fajne :]

Kocham ten serial i te parę, oni coś rozwalającego w sobie ze jak się ich widzi to od razu chce się śmiać. Kazda scena na swój sposób była fajna, ale mi się bardzo podobała scena gdy Kasia i Tomek byli na kursie gotowanie i jak Tomek robił z pizzy "szmate" hahaha. Albo tekst tego chłopca "Ale z was głupki" i te ich miny. Scena w taksówce.

dokładnie,dla mnie najlepsza była ta scena co myśleli ze Franek zamknął się w toalecie i kazał im coś zaśpiewać :D:D:D wtedy z franiusiem najlepszy odcinek dla mnie:PP no i jeszcze jak przejeżdżali samochodem przez granice...boskie:D

mi sie wiele odcinków podoba, ze za duzo do wymienienia. Dobrze że puszczaja to teraz na Comedy Central i szkoda ze juz nie kręcą dalej tego serialu.

Oo albo ten dzisiejszy odc jak przyjechała mama od Kasi bo spadła ze schodów i miała na nodze gips a Tomek próbował jej ubrać na ten gips kapcia, buahaha.

Fajna scena, gdy K i T odwiedzają Dianę po porodzie i Kasia mówi do Lukasa zdrabniając, wydając dziwne odgłosy itp. Diana prosi ją, żeby mówiła do dziecka jak do dorosłego człowieka, bo przeczytała w jakiejś książce, że tak jest najlepiej, na co Kasia:
- Witaj niemowlę, rozumiem, że ten fetor,który wydobywa się z Twojego brzucha i pieluchy, świadczy o tym, że oddałeś stolec. Śmierdzisz, mój drogi, jak ta lala.

:)

Tej scenki w górach to jeszcze nie widziałem. A już myślałem że znam cały serial od a do z.

"Ulubionych scen" to w tym serialu mam ze 387 :) Jak tu wybrać jedną ...

Najlepsze sceny to jak Tomek był u dentysty. Rozbawił mnie moment ze zdrętwiałą wargą.
Drugie na degustacji wina. "Ja napisałem: Czerwone wino smakuje mi".
A potem w sklepie, w dziale lodówek:
"-A co państwo zamierzacie trzymać w tym domowym urządzeniu chłodniczym, jeśli można wiedzieć.
-Podroby proszę pana z przemądrzałych sprzedawców."

a czy ktoś pamięta jak Tomek z kumplami grał w karty i przyszła Kasia bo koleżanka się pochorowała, zaczęła z nimi grać w rozbieranego pokera i wszystkich ograła :D :D :D

Ja pamiętam!

Świetna scena ...
Tomek z Kasią jadą samochodem i jakiś gościu ostro przed nim zahamował ...
Tomek- Jaki kretyn kto mu prawko dał , zaraz do niego wysiądę, no patrz kasiu jaki debil , zaraz mu walnę ...
Gościu podchodzi do samochodu Tomka i powstał taki dialog
Gościu- Ej pan do mnie się tak wydziera?
Tomek - Dzień dobry panu :D :D:D:D:D:D:D:

Wszystkie sceny, które wymieniliście są świetne :D Ja też uwielbiam jak Kasia ma na zębach aparat i sepleni :D I któryś odcinek rozpoczynała scena, jak są na izbie przyjęć i Kasia: "Barco ci dobfe Tomaf, choroba weneryczna w dwudzieftym pierwwfym wieku, bardzo oryginalne!".

mam cała scenkę z rozmową w przychodni o 'chorobie wenerycznej'

K: I bardzo ci tak dobrze, Tomasz, wiesz! taki wstyd! choroba weneryczna w XXI wieku!
T: aaaaaa... Kasiu, to nie jest żadna choroba weneryczna...
K: jasne! zapalenie migdałków może mi powiesz!?
T: ale obiecuję ci, to nic takiego...
Lekarz: dzień dobry. co my tu mamy... bolesna opuchlizna jąder..
K: taki wstyd...
L: ból w penisie.. całkowita niemożność oddawania moczu, tak?
T: no całkowita...
L: to wszystko jasne. to prawdopodobnie atak kamicy nerkowej.
K: atak kamicy nerkowej..? panie doktorze, dziękuję! dziękuję! Tomuś, słyszysz?? masz atak kamicy nerkowej, skarbie!!! :DDD

a do tego jeszcze Kasia mówiła to wszystko z aparatem na zębach :)

Ech - kocham ten serial i tyle :)

fakt to było zajebiste :)

Dołożyłbym tu scenę z urodzinami Kasi, tymi które miały być obchodzone dopiero "w sobotę u Bladego Felka na Pradze", gdy Kasia wciąż przeżywa swój wiek a Tomek udaje że go to w ogóle nie obchodzi. Numer z kwiatami które "przez pomyłkę" trafiły do Ewy - "...Ewie jutro, a Kasi dzisiaj" - bezcenne. Potem dalsze dialogi - "za prąd i gaz też przyszło? ", "osteoporoza", "jestem starą, niepotrzebną nikomu kobietą" itp. A na koniec "Amigo !!!" i happy end :)

Ja bez końca mogłabym oglądać ten epizod, w ktorym Kasia i Tomek spotykają swojego psychologa w restauracji, Okazuje się, że terapeuta jest gejem i umówił się tam ze swoim nowym chłopakiem. Za rolę "Pacia" Borys Szyc powinien dostać Oskara!
"Sory Myszka...",
"I widzicie to jest kabotyn dopiero! Jak jesteśmy sami, to uwielbia! Ja do niego wampirku... żeby mi gryzł szyjkę... wszystko, rozumiesz? A jak są ludzie to nie! że skądże! że nic...!"
Albo jak wybierali miejsca na wycieczce autokarowej i nie chcięli siedzieć przy toalecie, bo "tam zawsze jest taki rumor nerwowy" i "oduur..."

A potem akcja z kluczami, torebką itp.

No i koniecznie "nie wzięłaś jaj na twardo ???" :)

Ps - a Pacio rzeczywiście rewelka.

Albo scena jak Tomek był w drogerii i Kasia zleciła mu kupienie podpasek. Starał sie Pani sprzedawczyni jakoś po kryjomu to powiedzieć a ona na cały głos: "Pokaż temu Panu gdzie są podpaski!!!". :D

scena jak kasia nakłąda sobie wałki przed lustrem w łazience i tomek wchodzi nagle 'za potrzebą'. siada na klozecie, jednak prosi kasie żeby wyszła, bo się krępuje. a ona na to:
-daj spokój, a jakbys był w lesie?
-ale nie jestem!
-a jakbys był JELENIEM?

<3

Serial jest świetny! Najlepsze sceny to oczywiście granica, w sklepie (miny Tomka przy mierzeniu czapek też ale również później jak są w sklepie i Kasia pyta sprzedawcy czy to jest przecenione i generalnie nikt siebie nie słyszy, bo jest strasznie głośno, i tomek mówi tym swoim śmiesznym tonem "Nie no ja zwariuje zaraz, Kasia chodźmy stąd bo go udusze" :D komiczne!
Wszystkie sceny w urzędach, na poczcie itd. bo to tylko pokazuje naszą polskość, genialne!
Scena jak do drzwi wali kobieta z mięsem i tasakiem i Tomek otwiera taki przestraszony
Tomek: A kto panią tu wpuścił?
Kobieta: No tu wołowinka świeżutka dla żony przyniosłam
T: A skąd mam wiedzieć ze to wołowinka świeżutka a nie szanowny małżonek?
K: a nieee małżonek na dole stoi
T: Kasiaaa!
Kasia: A dzien dobry paaaani!
T: Co tu się dzieje? co to jest w ogole?
Kobieta: a co mąż wybrzydza coś?
itd... Nie no zajebiste

Sceny w samochodzie, jakTomek wyzywa gościa jadącego przed nim, ten wysiada i sapie do tomka a tomek zrzuca winę na kolesia za nim ahahah!
Taksówka równieź świetna.

Jak przypomnę to dopiszę. Dobrze że mam na DVD.

no a dla mnie scena gdy kasia ginie na wycieczce w momencie wybuchu wulkanu lawa podtapiała jej nogi a ona z debilnym ostatnim tekstem tomuśś a jak to czerwone płynie to ja mam uciekać bo ja już sama nic nie wiem

Ostatnio na topie u nas scena z urodzinami Kaśki o których Tomek "zapomniał". A w tej scenie numer z kwiatami i tekst Tomka do sekretarki (przy Kasi) "Ewie jutro, a Kasi dzisiaj" ..."nastąpiła pomyłka kochanie, kwiaty pojechały do Ewy" :D potem kolejne dołowanie jubilatki (osteoporoza...,) I finał tej sceny czyli wpadają muzycy, kwiaty i prezenty.

"Seeeeeniorita, muczo maczos .... seeeeeniorita" :)

Najlepsze scena to oczywiście scena z Marcinem kiedy to trwa przyjęcie u Kasi i Tomka zorganizowane dla Tomka partnerów biznesowych, Marcin przychodzi i mówi, że dziewczyna która u niego sprząta strąciła czerwoną farbę z balkonu i ta farba wpadła do białego kabrioleta jednego tych ważnych facetów i pociesza ich żeby się nie martwili dodając, że zszedł na dół, rozdarł poduszkę i obsypał wszystko pierzem. Nastaje chwila ciszy i Kasia się odzywa "Ale po co?" a Marcin tłumaczy, że to wygląda teraz jakby gęś leciała nad tym samochodem, dostała zawału, pozbierała się z tego wszystkiego i odleciała dodając przy tym, że dla uwiarygodnienia tej historii zrobił odciski łap na samochodzie a Kasia na to "To się trzyma kupy!" a Tomek "Idź już stąd" :D

Granica, BANKOMAT